Tsonga: Dostałem to, na co zasłużyłem

Tsonga: Dostałem to, na co zasłużyłem

Jo-Wilfried po French Open 2022 kończy zawodową karierę.


Jo-Wilfried Tsonga w tym tygodniu uzupełnia skład Rolex Monte Carlo Masters. 36-latek chce czerpać radość z rywalizacji w tym prestiżowym wydarzeniu:

„Jestem kolejnym zawodnikiem w tym turnieju. Czuję się świeżo, a to zawsze jest miłe. Przyjechałem tutaj, aby cieszyć się tym doświadczeniem tak bardzo, jak tylko mogę, aby cieszyć się czasem, który mi pozostał w tourze. Nie jestem tu jako amator. Będę się cieszył tylko wtedy, kiedy będę mógł robić to, co lubię, przed ludźmi. Cieszyć się tak, jak robiłem to przez resztę mojej kariery, walcząc i próbując wygrywać.”

Francuz jest skupiony na meczu pierwszej rundy przeciwko Marinowi Cilicowi:

„Biorąc pod uwagę to, co robiłem ostatnio, moje oczekiwania w tym turnieju nie są zbyt wygórowane. Nie mówię sobie, że będę w ćwierćfinale czy półfinale albo że wygram turniej. Moja ambicja kończy się na pierwszym meczu. Chcę wygrać ten mecz. Ambicja wzrośnie tylko wtedy, kiedy uda mi się odnieść sukces i zrobić kilka kroków naprzód. Jeśli przegram, nie będzie to dla mnie rozczarowaniem, chociaż jestem wielkim zawodnikiem, to takie jest moje życie tenisisty. Zawsze będę chciał wygrywać. Nawet jeśli będzie to mój ostatni mecz. Jak już mówiłem, nie wyjdę tylko po to, żeby się dobrze bawić. Jeśli turniej dał mi dziką kartę, to po to, żeby dać z siebie wszystko.”

Finalista Australian Open 2008 ogłosił ostatnio, że po French Open 2022 kończy przygodę z tourem:

„Zaraz po ogłoszeniu tego faktu wyłączyłem telefon. Nie byłem gotowy, aby ogarnęło mną tyle emocji. Nie chcę myśleć, o tym, że kończę karierę. Chcę grać jak najwięcej do Rolanda Garrosa. Staram się nie przeglądać za bardzo mediów społecznościowych. Słyszałem, że ludzie mówią o mnie niesamowite rzeczy. Uważam to za bardzo pozytywną rzecz. Czuję się zaszczycony, że tak bardzo mnie doceniono. W dniu, w którym odejdę, uświadomię sobie, jak wiele udało mi się osiągnąć w życiu. Mam nadzieję, że zakończę ją w najlepszy możliwy sposób.”

Jo uwielbia atmosferę panującą w Monte Carlo:

„Przeżyłem tu wiele chwil. Pamiętam nasze nocne imprezy, brakuje mi tego wszystkiego. Mieliśmy imprezę dla wszystkich graczy, która była świetna. Przyszliśmy przebrani i świetnie się bawiliśmy. Było super. Pamiętam też mecze i dobre zwycięstwa, zwłaszcza zwycięstwo nad Rogerem. Przeżyłem tu kilka niezwykłych chwil, wszyscy o tym wiedzą. Widoki są piękne, pogoda ładna i zbliża się wiosna. To bardzo szczególny czas, początek sezonu rozgrywek na kortach ziemnych. Zawsze miło jest tu być.”

Tsonga został zapytany przez dziennikarza, czy zmieniłby coś w swojej karierze:

„Zawsze czegoś się żałuje. Gdybym miał żałować tego, co zrobiłem w trakcie swojej kariery, żałowałbym prawie wszystkiego. Gdybym zaczął zmieniać to i owo, to byłbym numerem jeden na świecie, wygrałbym turniej wielkoszlemowy i utrzymałbym się na szczycie przez 58 tygodni. Ale napisałem własną historię i nie żałuję tego, co się stało. Podejmowałem decyzje w danym czasie i w danych sytuacjach. Doprowadziły mnie one do miejsca, w którym jestem teraz. Jestem szczęśliwy. Jestem zrównoważoną osobą, nie musiałem robić szalonych rzeczy w tourze, aby zostać docenionym przez publiczność. Dostałem to, na co zasłużyłem.”

bonio 2022-04-11 12:30:31
TRANSMISJE
27.04, 19:55 Canal+ Sport 2 Mutua Madrid Open
27.04, 20:00 Polsat Sport 2 Mutua Madrid Open
28.04, 00:15 Canal+ Sport 2 Mutua Madrid Open