Lorenzo: Zagrałem swój najlepszy tenis

Włoch wszedł do trzeciej rundy Barcelona Open Banc Sabadell.

---

Lorenzo Musetti we wtorek awansował do trzeciej rundy Barcelona Open Banc Sabadell. W drodze do tego etapu Włoch pokonał Sebastiana Baeza i Daniela Evansa. Po zwycięstwach był zadowolony z tego, jak prezentował się na korcie:

„To były dwa wspaniałe mecze. Dwa wspaniałe zwycięstwa, ale oba bardzo trudne. Dzisiaj w meczu z Evansem tie-break w drugim secie był naprawdę trudny. Bardzo intensywny aż do ostatniego punktu. Okazał się dużo bardziej doświadczonym zawodnikiem niż Sebastian (Baez- przyp.red.). Myślę, że zagrałem swój najlepszy tenis. Bardzo podoba mi się mój pobyt w Barcelonie.”

Obecnie 20-latek jest 68. rakietą świata. Lorenzo chciałby piąć się w rankingu ATP jeszcze wyżej:

„Chciałbym być wyżej, ale nie jesteśmy jeszcze na półmetku sezonu. Wyniki pod koniec ubiegłego roku nie były takie, jakich oczekiwałem. Pierwsza część była niesamowita. Udało mi się wiele wygrywać, ale w drugiej części przegrałem wiele razy w pierwszej rundzie. Straciłem wiarę w swój tenis. Nie czułem się komfortowo w swojej sytuacji. Wtedy zacząłem bardziej profesjonalnie podchodzić do tego, co się wokół mnie działo, więc cieszę się, że stopniowo wróciłem do normy.”

W ubiegłym sezonie Musetti zmagał się z problemami osobistymi:

„Tenis jest jak życie. To zbiór doświadczeń. Jest to proces, w którym trzeba kontrolować swoje emocje, szukać dobrych odczuć i uczyć się jak rozwiązywać pojawiające się problemy. Brzmi to łatwo, ale nie zawsze jest to łatwe. To tak jak z nauką jazdy na rowerze. Na początku to normalne, że można się przewrócić, a z czasem uczysz się pedałować i robisz postępy. W moim przypadku musiałem nauczyć się odsuwać na bok sprawy prywatne, aby nie wpływały na mnie wewnętrznie. Chociaż czasem odbijało się to na korcie.”

Diego Schwartzman będzie przeciwnikiem Lorenzo w boju o 1/4 hiszpańskich rozgrywek.