W tym tygodniu organizatorzy Mutua Madrid Open rozdali specjalne zaproszenia do udziału w ich wydarzeniu. Do drabinki głównej dziką kartę otrzymał zaledwie jeden reprezentant gospodarzy.
Hiszpańskich zawodników mocno zdziwiła ta sytuacja i zaczęli oni wyrażać swoje niezadowolenie w mediach społecznościowych. Fernando Verdasco jako pierwszy opublikował oświadczenie, w którym wyraził swój sprzeciw w sprawie decyzji podjętych przez władze imprezy.
Paula Badosa, Carlos Taberner i Pablo Andujar również stanęli po stronie półfinalisty Australian Open 2009: „Naszym zdaniem to zaskakujące i frustrujące, że największa impreza tenisowa w Hiszpanii w tak niewielkim stopniu (bądź praktycznie żadnym) wspiera hiszpańskich tenisistów w przyznawaniu im dzikich kart, zwłaszcza jeśli chodzi o drabinkę główną.”
Przez eliminacje nie będzie musiał przebijać się w Madrycie notowany poza TOP 300 Carlos Gimeno Valero.