Iga: Każdy mecz to inna historia

Iga: Każdy mecz to inna historia

Nasza reprezentantka ma swoim koncie 25. zwycięstw z rzędu.


Iga Świątek w trzeciej rundzie Internazionali BNL d’Italia była górą nad Victorią Azarenką. Partia otwierająca ten pojedynek była bardzo wyrównana i trwała 80 minut. Mistrzyni French Open 2020 opowiedziała o swoich odczuciach z tego boju:

„Dzisiaj nie zaczęłam dobrze. Wszyscy to widzieli, ale jestem bardzo zadowolona z tego, jak zareagowałam i jak poprawiłam się po pierwszym secie. Zdałam sobie sprawę, że mogę się zresetować i zmienić sposób gry, co jest dla mnie najbardziej pozytywną rzeczą. Dzisiaj nie chciałam podejmować tak dużego ryzyka, ponieważ nie czułam, żebym dobrze kontrolowała piłkę. Musiałam grać trochę bardziej do środka i czekać na jej reakcję, więc wymiany były dłuższe. W ważnych momentach nie grałam dobrze, więc to właśnie muszę jutro poprawić.”

Nasza reprezentantka była zadowolona z tego, że udało się jej domknąć ten pojedynek w dwóch odsłonach:

„Mogę przegrać każdy mecz. Bardzo mi przykro, ale można przegrać każdy mecz. Zwłaszcza, kiedy nie zaczyna się go dobrze. Co mogę powiedzieć? Na pewno mój pierwszy serwis nie funkcjonował dziś dobrze. Wszystkie niewymuszone błędy też nie pomogły, ale cieszę się, że wygrałam pierwszego seta, a potem poprawiłam się w drugim. To dodaje mi więcej pewności siebie, niż kiedy jestem na 100% gotowa. Widzę, że jestem w stanie wygrywać mecze, mimo że gram źle.”

20-latka pochodząca z Raszyna ma swoim koncie 25. triumfów z rzędu:

„Nie przejmuję się tym zbytnio, bo każdy mecz jest inny. W tym sezonie widać było, że w wielu meczach miałam problemy, ale je wygrywałam. Wszystko może się zdarzyć. Każdy mecz to inna historia, dlatego nigdy nie skupiam się na statystykach.”

Bianca Andreescu będzie rywalką Polki w walce o półfinał rzymskiego turnieju:

„Nie mam oczekiwań. Bardzo trudno jest cokolwiek oczekiwać, zwłaszcza po tak skomplikowanym meczu jak ten dzisiejszy. Ze swojej strony mam nadzieję, że będę grała lepiej, bardziej agresywnie. Będę dużo naciskała, ale też będę grała solidniej i z mniejszą liczbą niewymuszonych błędów. Chcę po prostu lepiej czuć się na ziemi, nie skupiam się na wynikach. Wiem, że Bianca potrafi grać naprawdę solidnie. Cieszę się, że wróciła, bo jest naprawdę dobra. Potrafi zrobić wiele rzeczy mając do dyspozycji swoją rakietę. Na pewno będzie ciekawie. Grałyśmy w juniorach i były to bardzo wyrównane mecze. Będzie ciężko. W ćwierćfinale takiego turnieju nie ma łatwych meczów.”

W ubiegłym sezonie Iga była najlepsza na obiekcie Foro Italico.

bonio 2022-05-13 13:13:06
TRANSMISJE