Dominic: Muszę to zaakceptować

Thiem pożegnał się z French Open 2022 już w pierwszej rundzie.

---

Dominic Thiem w pierwszej rundzie Roland Garros 2022 musiał uznać wyższość Hugo Delliena. Reprezentant Austrii zanotował jedenastą porażkę z rzędu. 28-latek opowiedział później na konferencji prasowej o swoich wrażeniach:

„To nie był dobry mecz, ale tak to już jest. Minie jeszcze trochę czasu, zanim osiągnę poziom jak pozostali. Jeszcze tam nie dotarłem. Ciężko pracuję, ale to wciąż za mało. Muszę to zaakceptować. To są ciężkie porażki, tydzień po tygodniu, ale wciąż czekam na nieoczekiwane wydarzenie, że może w jednym meczu wszystko się zmieni. Jest to bolesne i rozczarowujące, ale musimy działać dalej.

Nie odczuwam bólu fizycznego. Nie mam też żadnych problemów mentalnych związanych z moim forehandem. Nie chodzi o to, że się boję, wręcz przeciwnie. Problem polega na tym, że na treningach forehand działa bardzo dobrze, ale w meczach odczucia są zupełnie inne. W turniejach wielkoszlemowych jest się oczywiście bardziej zdenerwowanym, co widać po moim forehandzie. Popełniam wiele błędów.”

Mistrz US Open 2020 zabrał głos w sprawie swoich planów na nadchodzące miesiące:

„Muszę być cierpliwy i pracować nad tym, co mi nie wychodzi. Wrócę, ale to zajmie trochę czasu. Będę ciężko pracował każdego tygodnia i na każdym turnieju. Myślę, że zajmie mi to jeszcze kilka miesięcy, zanim będę w stanie pokonywać najlepszych.

Na treningach wszystko idzie mi znacznie lepiej. Chociaż nie jest jeszcze idealnie. To nie jest najlepsze uczucie, kiedy rozgrywa się mecz ATP lub w turnieju wielkoszlemowym ze świadomością w głębi duszy, że nie jest dobrze. Nie mogę oczekiwać, że jeśli na treningach nie wszystko jest idealnie, to w meczu się uda. Muszę pracować dzień po dniu i przejść od treningu do meczu.

Zastanawiam się nad ponownym udziałem w turniejach z cyklu Challenger. Może jeden lub dwa turnieje. Oczywiście, zwycięstwo byłoby dla mnie czymś wspaniałym, ponieważ w meczach, które teraz rozegrałem, byłem bardzo daleki od zwycięstwa.”

Domi nie bierze na razie pod uwagę zatrudniania psychologa:

„Nie, nie brałem tego pod uwagę. Nigdy kogoś takiego nie miałem, ale też nigdy nie byłem w takiej sytuacji, w jakiej jestem teraz. Jestem otwarty na wszystko, ale najważniejsze jest to, aby dać sobie czas. Dwa czy trzy lata temu nie przegrywałem, a moje uderzenia były idealne. Miałem dużo pewności siebie. Muszę tylko ponownie ją odnaleźć w meczach.”

Thiem jest zgłoszony teraz do Internazionali di Tennis Citta di Perugia.