Iga: Wojna toczy się tuż obok mojego kraju

Iga: Wojna toczy się tuż obok mojego kraju

Polka zabrała głos w sprawie odebranych punktów za grę na kortach Wimbledonu.


Iga Świątek świetnie zaprezentowała się w pierwszej rundzie French Open. Polka [1] szybko pokonała Lesię Tsurenko [Q] 6/2, 6/0. Nasza reprezentantka jest niezatrzymana od Qatar TotalEnergies Open 2022:

„Jestem całkiem zadowolona. To był solidny mecz z mojej strony. Pierwsze rundy nigdy nie są łatwe. Dzisiaj czułam się dobrze na korcie. To dla mnie dobry początek.

Jestem pewna, że w pewnym momencie przegram. Jestem też na to przygotowana. Zdaję sobie sprawę, że jest wiele zawodniczek, którzy potrafią grać świetny tenis i są naprawdę niebezpieczne. Chcę się skupić na tym, na czym powinnam się skupić, tak jak robiłam to jeszcze przed tą passą.”

Mistrzyni paryskich rozgrywek z 2020 roku wypowiedziała się także na temat odebranych Wimbledonowi nagród punktowych:

„Mam wrażenie, że to dość skomplikowana sytuacja. Niezależnie od tego, jaka decyzja zostanie podjęta, zawsze będzie ona zła dla niektórych osób lub niektórych zawodników. To było kilka trudnych tygodni, podczas których braliśmy udział w dyskusji. Spoczywa na nas pewna odpowiedzialność, a nie powinno tak być. Problem leży po stronie organizacji turniejów oraz WTA, ATP i ITF. Wszyscy mają różne opinie. To skomplikowana kwestia, sport zawsze był wykorzystywany w polityce.

Mam nadzieję, że osoby za to odpowiedzialne dojdą do porozumienia. WTA, ATP, ITF i organizatorzy turniejów mają różne poglądy. Czujemy ten podział także w szatni.”

20-latka pochodząca z Raszyna zamierza mimo wszystko wziąć udział w rywalizacji na brytyjskiej trawie:

„Nigdy tak naprawdę nie byłam w sytuacji, w której grałam bez punktów. Nie wiem, jak zareaguję. Myślę, że pojadę tam normalnie, nie zależy mi na punktach. W tym sezonie mam już sporo punktów na koncie, więc będzie to dla mnie dobre rozwiązanie.

Dla mnie gra bez punktów jest w porządku. Dla mnie najważniejsza jest polityka. Polska wspiera Ukraińców. Wojna toczy się tuż obok mojego kraju. Nie zależy mi na punktach, a trwa wojna. Musimy się bardziej skupić na tym, niż na myśleniu o tym, co będzie z rankingiem.”

Alison Riske będzie następną przeciwniczką Igi w stolicy Francji.

bonio 2022-05-24 10:50:48
TRANSMISJE