Djoko: Czułem się dobrze na korcie

Lider rankingu ATP w drugiej rundzie rozprawił się z Alexem Molcanem.

---

Novak Djokovic w bardzo dobrym stylu rozprawił się z Alexem Molcanem w drugiej rundzie French Open. Przed przyjazdem do Paryża, Słowak doszedł do finału Open Parc Auvergne-Rhone-Alpes Lyon. Serb opisał swoje odczucia z tej konfrontacji:

„Czułem się dobrze na korcie. Jestem zadowolony z tego, jak uderzałem piłkę. Dziś czekał mnie taki właśnie mecz. W trudnych warunkach, z zawodnikiem specjalizującym się w grze na kortach ziemnych, który w zeszłym tygodniu doszedł do finału. Wszystko zmierza w dobrym kierunku. Nie mogę się doczekać kolejnego wyzwania. To jedyne, co mam w głowie. Muszę iść dalej i zobaczyć, jak daleko mogę zajść.”

Dwudziestokrotny mistrz imprez wielkoszlemowych wypowiedział się na temat mediów społecznościowych:

„Ja też z nich korzystam, ale tak naprawdę to od każdego z nas zależy, czy nauczymy się kontrolować czas, jaki na nie poświęcamy. Wszystko sprowadza się do tego, że w Internecie i mediach społecznościowych można zrobić wiele dobrych i ciekawych rzeczy lub się z nich uczyć. Informacji jest bardzo dużo i nie wszystkie są dobre. To część naszego dzisiejszego życia i nie sądzę, aby można było wyeliminować to z życia młodego tenisisty. Nie sądzę, aby zakaz dostępu do mediów społecznościowych był najlepszym rozwiązaniem, ponieważ dziecko i tak będzie z nich korzystać.

Myślę, że chodzi o to, aby spróbować pracować z młodszymi i sprawić, aby czuli się komfortowo, dzieląc się swoimi doświadczeniami. To jest wyzwanie. Jestem ojcem dwójki dzieci, 7 i 4 lata, i wiem, że ten okres zbliża się wielkimi krokami. Zastanawialiśmy się nad tym z żoną i nie jest to łatwe. Zależy to także od miejsca zamieszkania, sposobu i stylu życia. Musisz znaleźć formułę, która będzie dla ciebie odpowiednia.”

Serb opowiedział również o organizacji Professional Tennis Players Association i odebranych nagrodach punktowych Wimbledonowi:

„PTPA będzie istniało nadal, mimo że wiele organów zarządzających nie chce naszej obecności w ekosystemie tenisowym. PTPA jest jedynym stowarzyszeniem, które reprezentuje prawa graczy w 100%. Nie jesteśmy przy stole negocjacyjnym, przy którym powinniśmy być, ponieważ nie jesteśmy uznawani przez turnieje wielkoszlemowe.

Jeśli chodzi o graczy, to są skargi. Rozmawiałem z niektórymi z nich, zwłaszcza z tymi, którzy dobrze wypadli w zeszłym roku na Wimbledonie, oraz z tymi, którzy najbardziej ucierpieli przez tę sytuację. Kilka dni temu rozmawiałem z prezesem ATP, który powiedział, że były prowadzone rozmowy z LTA, ale nie chciał mi powiedzieć nic więcej. Wątpię, aby ATP zmieniło swoją decyzję.

To jest powód, dla którego PTPA powinno istnieć. Głos niektórych graczy nie jest wystarczająco słyszalny. Zawsze byłem zwolennikiem zjednoczenia się zawodników, pokazania siły, jaką mają. Ponieważ jesteśmy częścią sportu indywidualnego, mamy również tę przeszkodę. Niestety, większość graczy dba raczej o swoje osobiste interesy niż o interesy zbiorowe. To właśnie tam najczęściej pojawiają się konflikty.”

Aljaz Bedene będzie następnym przeciwnikiem Djoka w stolicy Francji.