Iga: Grała bardzo szybkie piłki

Iga: Grała bardzo szybkie piłki

Qinwen Zheng sprawiła Polce sporo trudności w meczu czwartej rundy.


Iga Świątek o wejście do ćwierćfinału paryskiego turnieju walczyła na korcie imienia Philippe’a Chatrier z Qinwen Zheng. Partia otwierająca ten pojedynek była wyjątkowo dramatyczna i padła łupem Chinki.

21-latka pochodząca Raszyna opisała później swoje odczucia z pierwszej partii:

„Teraz muszę obejrzeć mecz jeszcze raz, aby go właściwie przeanalizować. Posłuchać rad mojego zespołu, aby wiedzieć, na jakich rzeczach muszę się skupić. Trzeba obejrzeć mecz, aby poznać jego znaczenie. Miałam dziś kłopoty, ale udało mi się skupić i odnaleźć rozwiązanie, to świetnie. W poprzednich meczach nie miałam takiej możliwości, ponieważ wiodło mi się dobrze. Starałam się wynieść kilka pozytywów z pierwszego seta, dzięki czemu mogłam powrócić do gry w drugim secie i znów zacząć dominować.”

Ostatecznie, naszej reprezentantce udało się zatrzymać nastolatkę:

„Próbowałam zrobić coś innego. Znaleźć inną taktykę, mimo że nie byłam pewna, co robię źle. Chciałam zmienić wiele rzeczy technicznych, takich jak trzymanie nóg nisko czy większe rotowanie piłki. Grała bardzo szybkie piłki, nie było łatwo się zrelaksować, czułam się trochę spięta. W drugim secie chciałam się bardziej skoncentrować, więc zaczęłam bardziej przyspieszać forehandem. To było dobre rozwiązanie, mój umysł zaczął widzieć rzeczy przejrzyściej.”

Iga zabrała głos w sprawie zmian, które nastąpiły po tym, jak została liderką rankingu WTA:

„Cieszę się, kiedy podchodzą i pytają mnie, o której godzinie chcę trenować. To jedna z najbardziej pozytywnych rzeczy. Bardzo lubię być tu, gdzie jestem. Naprawdę, uwielbiam to, jak się przy mnie zachowują i prezenty, które dostaję. Może dzięki temu wywieram też większą presję na moich przeciwniczkach. Czuję większą presję, to też prawda, co nie jest tak miłe, ale idzie dobrze.”

Sesje wieczorne według Świątek mają swoje plusy i minusy:

„Myślę, że to wspaniała sprawa dla kibiców, chociaż dla nas jest to trudniejsze, nie będę kłamała. Następnego dnia, jeśli położyłeś się spać o 04:00, dzień może być dość trudny. Na szczęście w turniejach wielkoszlemowych zazwyczaj mamy czas na regenerację, a mecze są mądrze zaplanowane. Dobrze jest zagrać przynajmniej raz podczas sesji wieczornej, nawet jeśli nie jest to najbardziej komfortowe ze względu na zmianę rutyny.”

Mistrzyni French Open 2020 w poniedziałek odniosła trzydzieste drugie zwycięstwo z rzędu.

bonio 2022-05-31 09:51:06
TRANSMISJE