Nick: Jestem bardzo rozczarowany

Nick: Jestem bardzo rozczarowany

Kyrgios nie zdobył trofeum tegorocznej edycji Wimbledonu.


Nick Kyrgios dobrze prezentował się w finale Wimbledonu 2022 przeciwko Novakowi Djokovicowi. Kluczowe momenty należały mimo wszystko do bardziej utytułowanego Serba. Australijczyk opowiedział o swoich wrażeniach po porażce:

„Jestem bardzo rozczarowany. Przed meczem byłem trochę niespokojny. Nie wiedziałem jak to się rozwinie, ale dzięki temu zachowałem spokój na początku meczu. Zagrałem świetnego pierwszego seta i czułem, że w pełni kontroluję mecz. Pozostał opanowany. To dziwne. Miałem wrażenie, że Djokovic nie zrobił dziś nic niesamowitego. Po prostu powrócił jak zawsze. W ważnych momentach meczu czuło się, że nie jest zdenerwowany. To jeden z jego wielkich atutów. Nigdy nie było widać, żeby był zdenerwowany. Jest skupiony do ostatniego punktu meczu. Muszę mu pogratulować świetnego meczu, który rozegrał.

Mecz do wygranych trzech setów jest znacznie lepszy. W dwóch poprzednich meczach graliśmy do wygranych dwóch setów. Przeciwko takim zawodnikom jak Novak, Rafa czy nawet Roger czujesz, że jeśli wygrasz pierwszego seta, to i tak musisz wspiąć się na Mount Everest, żeby ich pokonać. Wygrana do trzech setów jest nieco łatwiejsza. Czuję, że gdybym zagrał trochę lepiej w tie-breaku, miałbym szansę na wygranie seta i przedłużenie meczu. Zacząłem czuć się lepiej fizycznie, kiedy mecz się kończył. To było bardzo dziwne.”

27-latek nie uważa Serba za najtrudniejszego rywala do pokonania:

„Nie powiedziałbym tego. Jak już mówiłem, miałem szansę wygrać ten mecz. Nie sprawił, że poczułem się tak źle, tak jak to sprawił na korcie Federer. Roger sprawia, że chce się zejść z kortu. On może sprawić, że zobaczysz rzeczy niewyobrażalne. Nie uważam, że Djokovic jest najtrudniejszy. Myślę, że niepokój związany z finałem, to, że miałem dużo odpoczynku, bo nie grałem w półfinale i to, że nie spałem dobrze dzisiejszej nocy sprawiło, że to nie był mój dzień.”

Przegrana w finale wydarzenia wielkoszlemowego może mimo wszystko pozytywnie wpłynąć na motywację Nicka:

„Czuję, że gdybym dzisiaj wygrał, miałbym problemy z motywacją na kolejne turnieje. Przez całe życie powtarzano mi, że wygranie Wimbledonu to największe osiągnięcie, jakiego może dokonać tenisista. Po raz pierwszy w życiu dotarłem do finału imprezy wielkoszlemowej. Nie jestem młodym chłopakiem jak Sinner czy Alcaraz, którzy weszli do touru i od razu dokonywali wielkich rzeczy w dużych turniejach. Dojście do dalekich rund zajęło mi prawie dziesięć lat. Jak już mówiłem, gdybym wygrał ten turniej, miałbym spore problemy mentalne grając w niektórych turniejach ATP 250. Ten turniej pomógł mi uświadomić sobie, że mam poziom, który pozwala mi walczyć o wielkie rzeczy. Grałem w finale imprezy wielkoszlemowej przeciwko jednemu z najlepszych zawodników w historii tenisa. Na początku meczu, kiedy wygrałem pierwszego seta, ludzie myśleli, że to nie jest mój pierwszy finał wielkoszlemowy. Dobrze poradziłem sobie z tą presją.”

Za występ na brytyjskiej mączce Kyrgios dostanie 1 050 000 £.

bonio 2022-07-11 10:48:22
TRANSMISJE