Matteo: Nie czułem swojej gry

Berrettini dał rady zagrozić w 1/4 US Open Casprowi Ruudowi.

---

Matteo Berrettini dosyć szybko przegrał walkę o półfinał US Open z Casprem Ruudem. Finalista Wimbledonu 2021 nie wykorzystał w trzeciej odsłonie prowadzenia 5/2:

„Naprawdę, mogę tylko powiedzieć, że to był mój najgorszy dzień w turnieju, chyba w najważniejszym momencie. Walczyłem, ale to nie wystarczyło. Nie czułem swojej gry. Nie czułem swojej mentalności. W żadnym momencie nie serwowałem dobrze, choć nie patrzyłem na statystyki. Nawet kiedy miałem prowadzenie 5/2 (w trzecim secie- przyp. red.) nie czułem się dobrze. Myślę, że można było to zobaczyć w kilku następnych gemach. Kiedy tak się czujesz, jedyne co możesz zrobić to walczyć. To właśnie próbowałem robić. Ale, jak sądzę, to nie wystarczyło.

Każdy dzień jest inny. Dzisiaj był pierwszy dzień, podczas którego grałem przy zamkniętym dachu, więc warunki były inne. Trochę zajęło mi dostosowanie się. Coś mi się stało, ale zobaczę, co w najbliższych dniach.

26-latek pochodzący z Rzymu uważa, że Norweg poprawił swój tenis na każdej nawierzchni:

„Bardzo, włączając w to mączkę, na każdej. On najprawdopodobniej będzie numerem jeden na świecie. Na pewno gra tenis na wyższym poziomie, ale myślę, że ja również gram lepiej niż dwa lata temu. Gratulacje dla niego. Ma niewiarygodny sezon. Szczęśliwy dla niego. To dobry człowiek.

Uważam, że bardzo poprawił swój serwis, bo jest w stanie go znacznie bardziej zróżnicować niż wcześniej. Jego forehand jest bardzo dokładny, a on sam uderza go znacznie szybciej. Jak mówię, widać, że pracował nad tymi szybkimi kortami. Krótko mówiąc jest to zawodnik bardzo kompletny, bardzo solidny i co najważniejsze silny psychicznie.”

Najlepszymi rezultatem Matteo z obiektu Flushing Meadows pozostaje na razie półfinał z 2019 roku.