Roger: Jestem największym szczęściarzem na Ziemi

Roger: Jestem największym szczęściarzem na Ziemi

W piątek w Londynie Szwajcar rozegra ostatnie zawodowe starcie.


Roger Federer od jakiegoś czasu jest nękany kontuzją kolana. Ostatnio mogliśmy zobaczyć go w akcji podczas Wimbledonu 2021, gdzie przegrał walkę o półfinał z Hubim Hurkaczem. Później Szwajcar zniknął ze światowych kortów.

Uraz okazał się na tyle poważny, że 41-latek pochodzący z Bazylei nie mógł odnaleźć oczekiwanego poziomu i postanowił zakończyć przygodę z rywalizacją. Roger podziękował swoim wielbicielom za słowa otuchy:

„Bardzo dziękuję za wszystkie piękne wiadomości, które otrzymałem w przeciągu ostatnich kilku dni. Było to bardzo wzruszające. Jestem szczęśliwy, że jestem w Londynie. Jestem otoczony najbliższą rodziną, Mirką, dziećmi i swoim zespołem. Jestem szczęśliwy, że wiadomość została tak dobrze przyjęta. Wasze wiadomości były niesamowite. Znaczą dla mnie bardzo wiele. Przygotowuję się, czuję się dobrze. Nie mogę uwierzyć, że wróciłem na kort i przygotowuję się do meczu.”

Dwudziestokrotny mistrz wydarzeń wielkoszlemowych zdradził, że nie była to prosta decyzja:

„To słodko-gorzka decyzja, ponieważ będę tęsknić za wszystkim, co dał mi tour. Ale jednocześnie jest tyle rzeczy do świętowania. Uważam się za jednego z największych szczęściarzy na Ziemi. Zostałem obdarzony szczególnym talentem do gry w tenisa. Robiłem to na poziomie, którego nigdy sobie nie wyobrażałem, przez znacznie dłużej niż kiedykolwiek myślałem, że będzie to możliwe.

Moim marzeniem było wygrać kiedyś Wimbledon i być numerem jeden na świecie, to by mnie uszczęśliwiło. Uświadomienie sobie wszystkiego, co osiągnąłem, jest niewiarygodne. Jestem przytłoczony miłością, jaką otrzymuję od ludzi z całego świata. Zawsze starałem się być sobą, być autentycznym. Sprawia mi to ogromną radość, kiedy otrzymuję tyle słów uznania, szacunku i miłości gdziekolwiek jestem.”

Federer jest wdzięczny swoim rywalom za stworzenie wielu niezapomnianych wrażeń:

„Miałem szczęście zagrać tak wiele epickich meczów, których nigdy nie zapomnę. Walczyliśmy uczciwie, z pasją i intensywnością. Ja zawsze starałem się jak najlepiej szanować historię tego sportu. Czuję ogromną wdzięczność. Nakręcaliśmy się nawzajem i razem wznieśliśmy tenis na nowe poziomy.”

41-latek wie już, co będzie robił po Laver Cup 2022:

„Usiądę i przeczytam wszystko, co o mnie powiedzieliście. Będę oglądać dużo telewizji i spędzać również czas z rodziną. W przyszłym tygodniu pojadę na wakacje z Mirką.”

Najprawdopodobniej Roger wyjdzie na kort w O2 Arena w Londynie w piątek.

bonio 2022-09-21 16:08:54
TRANSMISJE