Roger rozważa udział w pokazówkach

Roger rozważa udział w pokazówkach

Szwajcar chciałby pożegnać się z fanami, którzy nie mogli być na Laver Cup.


Roger Federer zakończył niesamowitą karierę. Chociaż dwudziestokrotny mistrz imprez wielkoszlemowych przegrał wszystkie ostatnie starcia, to i tak jest zadowolony ze swojego pożegnania z tourem:

„Chyba czuję się kompletny. Przegrałem ostatni mecz singlowy. Przegrałem ostatni mecz deblowy. Straciłem głos od krzyczenia i kibicowania drużynie. Przegraliśmy serię jako drużyna, straciłem pracę… ale jestem bardzo szczęśliwy. Nic mi nie jest. Naprawdę nic mi nie jest. Jest w tym ironia, każdy wyobraża sobie wyimaginowany finał, a dla mnie skończyło się to tak. W sposób, w jaki nigdy nie wyobrażałem sobie, że się wydarzy.”

Były lider rankingu ATP jest wdzięczny Rafie, że był z nim podczas Laver Cup:

„Zadzwoniłem do niego zaraz po US Open. Czekałem do końca turnieju, aby poinformować go o moich planach zakończenia kariery. Chciałem, żeby wiedział, zanim cokolwiek zaplanuje, nie mając na myśli Laver Cup. Powiedziałem mu, że debatowałem, czy grać w deblu, czy nie. To było 50-50 lub 60-40. Dałem mu do zrozumienia, że będę go informował. Powiedziałem, żeby mi powiedział, jak się sprawy mają w domu, że wkrótce porozmawiamy. Jednak od samego początku było jasne, że Rafa zamierza zrobić wszystko, aby być tam ze mną. Dla mnie to było niesamowite. Pokazało mi to po raz kolejny jak wiele dla siebie znaczymy i jak bardzo się szanujemy.

Pomyślałem po prostu, że to będzie piękna i niesamowita historia. Także dla sportu poza tenisem, żeby pokazać, że możemy współistnieć w tak konkurencyjnej rywalizacji i zawsze dawać do zrozumienia, że przede wszystkim to nie tylko tenis. Owszem, jest to brutalny, ale uczciwy sport. Można być po stronie przegranej i nadal pielęgnować tę piękną, przyjacielską rywalizację. Myślę, że kulminacja tego nastąpiła w jeszcze lepszy sposób niż się spodziewałem. Rafa wykonał niesamowity wysiłek, nigdy nie zapomnę tego, co zrobił dla mnie w Londynie.”

Zdjęcie Rogera i Rafy trzymających się za ręce obiegło cały świat:

„Widziałem to zdjęcie, tak. Dużo płakałem. Wszystko przechodziło mi przez głowę. Myślałem jak bardzo jestem szczęśliwy, że mogłem przeżyć tę chwilę ze wszystkimi. To była krótka chwila, ale wspaniale było tam być. Delektować się tym wszystkim, podczas gdy muzyka grała i skupienie było bardziej na niej. W tym momencie zapominasz, że mogą robić ci zdjęcia. Był taki moment, kiedy oczywiście nie mogłem mówić, a muzyka grała. Po prostu ją poczułem i to było takie sekretne „dziękuję”. Nie wiem co to było, ale tak się poczułem. Mam nadzieję, że dostanę zdjęcia z tego momentu, bo są niesamowite i wiele dla mnie znaczą.”

Po przegranej konfrontacji deblowej 41-latek pochodzący z Bazylei nie potrafił powstrzymać łez:

„Zawsze miałem problemy z utrzymaniem emocji na wodzy, zarówno po zwycięstwie, jak i po porażce. Na początku kierowałem je bardziej poprzez złość, smutek, płacz. Niedługo potem płakałem, ale ze szczęścia po moich zwycięstwach. Ale to, czego doświadczyłem w piątek, to było coś zupełnie innego, coś zupełnie innego. Myślę, że wszyscy chłopcy (Andy, Novak, a także Rafa) widzieli, jak ich kariery migają im przed oczami. Kiedy stajesz się starszy i wchodzisz w trzydziestkę zaczynasz doceniać to, co naprawdę cenisz nie tylko w życiu, ale i w sporcie.”

Dzieci Szwajcara mocno przeżyły minione wydarzenia:

„Nie wiedziałem, że ludzie mogą to usłyszeć. Widziałem, że są bardzo smutni. Kiedy powiedziałem im, że kończę karierę, trójka z nich płakała, bo myślały, że jestem smutny, ale tak naprawdę nie jestem. To był bardzo mocny moment. Ciężko było nie płakać, im też było bardzo ciężko.”

Federer rozważa rozegranie kilku batalii pokazowych:

„Muszę wrócić do domu i zobaczyć, co robić po tym niesamowitym weekendzie. Byłoby pięknie mieć pożegnalny mecz pokazowy, aby podziękować fanom, ponieważ Laver Cup był już wyprzedany przed ogłoszeniem końca kariery. Wiele osób chciałoby dostać bilety, więc może fajnie byłoby mieć jedno lub więcej spotkań pożegnalnych, ale nie jest to coś, czego jestem pewien. Z czasem, bardzo bym chciał, zabrać tenis w nowe miejsca lub przywrócić go do miejsc, w których świetnie się bawiłem.”

Szwajcar ma na swoim koncie 103. turniejowe zwycięstwa.

bonio 2022-09-29 11:12:52
TRANSMISJE