Djoko nie jest bliski końca kariery

Były lider rankingu ATP nie zamierza na razie rozpoczynać w życiu nowego etapu.

---

Novak Djokovic w ubiegłym tygodniu zdobył trofeum Tel Aviv Watergen Open. Dla dwudziestojednokrotnego mistrza imprez wielkoszlemowych gra przed izraelską publicznością była przyjemnością:

„W tym tygodniu dużo grałem w tenisa. Potrzebowałem wejść w rytm rywalizacyjny i rozegrać jak najwięcej meczów. Chciałem też grać w deblu, ale nie było to możliwe. Moja głowa cały czas była skupiona na tenisie. Nie miałem nawet czasu na zwiedzanie, ale i tak z przyjemnością spędziłem trochę czasu na plaży. Jeździłem na rowerze i trochę pływałem. Spędziłem też trochę czasu spacerując po starówce. Izrael to niesamowity kraj.

Dawno temu byłem w Jerozolimie. Znam ten kraj bardzo dobrze. Jest dla mnie jasne, że wrócę tu w niedalekiej przyszłości. Nie wiem, czy będzie to gra w turnieju, ale jako turysta na pewno przyjadę. Chcę podziękować wszystkim osobom, które przychodziły na moje mecze, aby mnie dopingować. W tych dniach byłem traktowany wspaniale i z pewnością mam silną więź z mieszkańcami tego kraju.”

Lider rankingu ATP ma plan na swoje pożegnanie z tourem, ale wyjawił, że do tego momentu jest jeszcze trochę czasu:

„Jestem pewny, że moja mama będzie bardzo płakać. Zanim to nastąpi, upłynie jeszcze dużo czasu. Nie jestem bliski zakończenia kariery i też nie myślę o tym zbyt wiele. Roger miał piękne pożegnanie podczas Laver Cup tydzień temu w Londynie. Byliśmy tam wszyscy, wraz z jego rodziną. Pożegnaliśmy osobę, która tak wiele dała temu sportowi. To było wspaniałe wydarzenie i nie mam wątpliwości, że było to dla niego bardzo wyjątkowe. Chciałbym, żeby moi wielcy rywale przyszli mnie pożegnać, jak będę kończył karierę.”

Cristian Garin będzie pierwszym rywalem Nole w Astana Open.