Andy Murray dobrze wypadł w konfrontacji pierwszej rundy Gijon Open. Były lider światowej klasyfikacji rozprawił się w niej w dwóch partiach z Alejandro Davidovichem Fokiną. 35-latek opisał później swoje wrażenia z tego starcia:
„Myślę, że był trochę sfrustrowany, a potem w drugim secie jego poziom trochę spadł, ale końcówka pierwszego seta była bardzo ważna, ponieważ grał bardzo dobrze. Pierwszy set był trudny.
Wychowałem się grając na krytych kortach i lubię grać w takich warunkach. Nie na wszystkich kortach krytych, ponieważ są niektóre korty są bardzo wolne, ale te tutaj są dobre. Widzisz trochę bezpośredniego tenis. Zamyka się niektóre punkty pod siatką i to jest fajne.”
Trzykrotny mistrz imprez wielkoszlemowych nadal cieszy się z możliwości rywalizacji:
„Oczywiście nadal się nim cieszę, choć nie jest łatwo. Młodzi chłopcy są bardzo dobrzy i wszyscy uderzają piłkę coraz mocniej. Czasami ciężko jest nadążyć, ale i tak sprawia mi to przyjemność.”
Szkotowi dobrze gra się przed hiszpańskimi widzami:
„Mieliśmy dziś fantastyczny tłum. Naprawdę fajną atmosferę jak na pierwszą rundę turnieju. Bardzo lubię grać w nowych miejscach. Nigdy wcześniej tu nie byłem, a to piękne miejsce, więc cieszę się, że tu jestem. Nawet jeśli wczoraj byłem katastrofą próbując nalać sobie cydr.”
Pedro Cachin albo Alexey Vatutin [Q] będzie kolejnym rywalem Andy’ego w Gijon Open.
27.04, 11:00 | Canal+ Sport 2 | Mutua Madrid Open |
27.04, 11:00 | Polsat Sport 2 | Mutua Madrid Open |
27.04, 12:30 | Polsat Sport | Mutua Madrid Open |
27.04, 14:30 | Polsat Sport 3 | Mutua Madrid Open |
27.04, 17:00 | Polsat Sport Fight | Mutua Madrid Open |
27.04, 19:55 | Canal+ Sport 2 | Mutua Madrid Open |