Djoko: Gram świetny tenis

Novak przegrał walkę o tytuł Rolex Paris Masters z Holgerem Rune.

---

Novak Djokovic w finale paryskiego wydarzenia okazał się słabszy od Holgera Rune. Dwudziestojednokrotny mistrz zmagań wielkoszlemowych jest pod wrażeniem postawy nakręconego nastolatka:

„Byłem pod wrażeniem jego ducha walki. Do ostatniego punktu zachował również spokój psychiczny. Jest bardzo młody, a pokazał takie opanowanie i dojrzałość w tak wielkim meczu, to bardzo imponujące. Miał tydzień swojego życia. Pokonał pięciu graczy z TOP 10. Zasłużył na to. Miałem wiele szans w każdym secie. Na początku drugiej partii miałem na przykład 0-40, ale nie skorzystałem z tego. Zepsułem backhand po linii.

Myślałem, że jak go przełamię, to utrzymam tempo, ale on zdołał powrócić. Tłum stanął po jego stronie. Dopingował go. To był bardzo emocjonujący mecz. Był odważny, sięgał po swoje uderzenia, a ja nie byłem wystarczająco aktywny na nogach. Tak to już jest. Czasem się wygrywa, a czasem przegrywa. Wczoraj mogłem łatwo przegrać z Tsitsipasem, ale wygrałem. Dzisiaj się nie udało. To był bardzo dobry tydzień.”

Były lider rankingu ATP uważa, że Duńczyk i Carlos Alcaraz to bardzo uzdolnieni tenisiści:

„Są podobni pod względem budowy ciała. Obaj są bardzo sprawni, ciężko trenują. To bardzo ambitne chłopaki. Bronią się wyjątkowo dobrze. Rune ma lepszy backhand, natomiast Alcaraz ma lepszy forehand. Obaj poprawiają uderzenia, w których nie są tak dobrzy jak inni. To bardzo kompletni zawodnicy jak na 19-latków. To robi wrażenie. Również ich energia na korcie, chęć osiągania dobrych wyników i bycie obecnym psychicznie jest imponujące.”

Djoko będzie chciał dobrze wypaść w Nitto ATP Finals:

„Na tym etapie mojej kariery każdy turniej jest ważny. Staram się wygrywać wszędzie, gdzie gram. To nie jest tajemnica. To jest właśnie mentalność przed Turynem. Czuję się bardzo dobrze na korcie. Uważam, że gram świetny tenis. Oczywiście jestem rozczarowany dzisiejszą porażką, ale było blisko. Każdy mecz będzie jak finał, nie będzie łatwych spotkań.

Muszę być świeży. Dobrą rzeczą jest to, że w fazie grupowej masz jeden dzień pomiędzy meczami. Masz czas na regenerację. W zeszłym roku dotarłem do półfinału. Przegrałem ze Zverevem, który zakończył turniej zwycięstwem. Będę tam kilka dni wcześniej, aby potrenować. Mam nadzieję, że będę w najlepszej formie.”

W trakcie finału Rolex Paris Masters Serb miał problem z prawym udem. Nie chciał jednak rozmawiać na ten temat:

„Nie chcę o tym mówić, bo wiem, że wzięlibyście to za wymówkę lub powód, dla którego przegrałem. To normalne, że kiedy grasz dzień po dniu jesteś trochę napięty, ale nie mam żadnej kontuzji. Walczyłem do ostatniej chwili.”

Mistrzostwa kończące sezon startują 13 listopada.