Rafa: Muszę ciężej pracować

Nadal nie wejdzie do półfinału mistrzostw kończących sezon.

---

Rafael Nadal w drugim meczu fazy grupowej Nitto ATP Finals musiał uznać wyższość Felixa Auger-Aliassime. Hiszpan opisał na konferencji prasowej swoje wrażenia po tej porażce:

„Dobre. Ogólnie lepsze niż drugiego dnia. Nie byłem w stanie wykorzystać dzisiaj swoich szans. Przegrałem fatalnego gema przy 4/3. Walczyłem do końca, ale kiedy sprawy idą w takim kierunku, trudno jest zmienić dynamikę i wynik. Zwłaszcza w takich okolicznościach. Na tej nawierzchni, grając przeciwko świetnie serwującym i wspaniałym zawodnikom, nie mogę na nic narzekać, tylko zaakceptować to, co się dzisiaj stało. To był inny przeciwnik w innej sytuacji. Grał lepiej w ważnych punktach. Dobra robota.”

Dwudziestodwukrotny triumfator rozgrywek wielkoszlemowych został zapytany, jakie ma nastawienie przed nadchodzącym sezonem:

„Można na to patrzeć z obu stron. Tak jak powiedziałeś, można być optymistą i jednocześnie mieć pewne wątpliwości. Dlaczego nie? Ja ma pewne wątpliwości. Jak już mówiłem niezliczoną ilość razy, są bardzo dobrzy na tym świecie. Ludzie, którzy nie mają wątpliwości są bardzo aroganccy, z mojego punktu widzenia. Jeśli nie jesteś optymistą, to niemożliwe jest, aby rzeczy poszły w dobrą stronę, taka jest moja filozofia. Co się stanie w Australii? Nie wiem. Co mogę zrobić, aby dać sobie pozytywne szanse, żeby w przyszłym roku mieć dobry sezon? To, co zawsze, być na tyle pokornym, aby zaakceptować to, że mam przed sobą wyzwanie. Ostatnie pół roku było dla mnie bardzo trudne. Muszę pracować ciężej i nadrabiać rzeczy, które straciłem.

To, co muszę teraz zrobić, to wrócić i ciężko pracować. Być pozytywnym każdego dnia, przyjąć wyzwanie i zaakceptować, że prawdopodobnie będę musiał jeszcze trochę pocierpieć. Jestem gotowy przejść przez ten cały proces, a za kilka miesięcy będziemy wiedzieć, czy jestem zdeterminowany w tym całym procesie.”

Kanadyjczyk zrewanżował się Rafie za porażkę z kortów Rolanda Garrosa. Były lider światowej klasyfikacji nie wiedział, czy 22-latek prezentował się tego dnia lepiej niż w Paryżu:

„Przykro mi, ale nie mogę udzielić jasnej i pewnej odpowiedzi. Widać, że ma za sobą świetny sezon, dzięki któremu ma obecny ranking. Jeśli wygrał kilka turniejów z rzędu to dlatego, że wiele rzeczy robi bardzo dobrze. Trudno porównać tamtą sytuację z dzisiejszą. Widać, że to jest młody, wspaniały chłopak i ciężko pracuje. To normalne u młodych chłopaków. Są pokorni, chcą pracować, poprawiają się. Miał świetny sezon, cieszy mnie to. Życzę mu wszystkiego najlepszego w dalszej części turnieju.”

36-latek urodzony na Majorce zdobył w tym sezonie 4 tytuły.