Iga: Czuję się teraz znacznie pewniej

Cristina Bucsa urwała liderce rankingu WTA tylko jednego gema.

---

Iga Świątek w wielkim stylu zameldowała się w czwartej rundzie Australian Open 2023. Polka pokonała Cristinę Bucsę w dwóch partiach 6/0, 6/1. Liderka światowej klasyfikacji dobrze czuła się na korcie:

„W ogóle nie dawałam Cristinie prezentować jej gry. Wiedziałam, że może być bardzo solidna, więc musiałam być bardzo skupiona przez cały mecz. Musiałam być stanowcza. To było moje największe wyzwanie podczas meczu. Nie obniżyć poziomu, czasami jest to trudne. Kiedy czujesz, że masz wszystko pod kontrolą, to twój umysł ma tendencję do błądzenia. Cieszę się, że tak się nie stało i że byłam konsekwetna do końca.

Czuję się teraz znacznie pewniej w porównaniu z pierwszym dniem w turnieju. Nie mówię tu tylko o meczach, ale również o treningach. Musiałam w tych dniach wykonywać dużo pracy, żeby mieć teraz tę pewność siebie. Teraz na korcie czuję się bardziej zrelaksowana. To jest to, co mnie w tej chwili najbardziej cieszy.”

21-latka urodzona w Raszynie weszła w wydarzeniu wielkoszlemowym po raz kolejny do drugiego tygodnia:

„Nie wydaje mi się, żeby teraz zaczynał się nowy turniej. Pierwsze rundy są wystarczająco niebezpieczne. Zawsze pojawiają się nowe wyzwania. Czuję, że w drugim tygodniu wpadam w nowy rytm. Mój poziom jest trochę wyższy niż kiedyś. Ale z drugiej strony tenis jest nieprzewidywalny. Każdy mecz trzeba traktować osobno. Runda ani przeciwniczka nie mają znaczenia. Mentalność powinna być zawsze taka sama. Pewność siebie jest oczywiście większa, bo rozegrałam tu już kilka meczów.”

Przed trzykrotną mistrzynią imprez wielkoszlemowych konfrontacja z Eleną Rybakiną:

„Jest bardzo solidną zawodniczką. Ponieważ grałyśmy przeciwko sobie w juniorach, wiedziałam, że zmierza w dobrym kierunku. Z tym podaniem, które ma, może robić wiele rzeczy. Taktycznie jeszcze nic nie przygotowywałam. Grałyśmy ze sobą w pokazówce w Dubaju. Potraktowałam tę pokazówkę jako test, więc trudno wiele z niej wynieść. Spotkałyśmy się jakiś czas temu w Ostrawie. Nawierzchnia tam jest bardzo wolna, więc nie można wyciągnąć wielu wniosków. Na pewno mój trener da mi kilka wskazówek, jak się z nią zmierzyć.”

Iga i Elena zagrają przeciwko sobie w niedzielę.