Iga Świątek w Australian Open doszła do trzeciej rundy, w której zaskoczyła ją Linda Noskova. Później nasza reprezentantka miała krótką przerwę od turniejowych startów. Na światowe korty liderka rankingu WTA powróciła w tym tygodniu. Polka postanowiła bronić trofeum Qatar TotalEnergies Open (WTA 1000).
Na otwarcie 22-latka pochodząca z Raszyna miała wolny los, a o wejście do trzeciej rundy zagrała z notowaną na 22. pozycji w światowej klasyfikacji Soraną Cirsteą. Dwukrotna ćwierćfinalistka imprez wielkoszlemowych nie była w stanie zagrozić dużo bardziej utytułowanej Idze. Świątek imponowała w tym starciu solidnym serwisem.
Polka pewnie wygrywała własne gemy, a co więcej kilka razy przełamała starszą o 11 lat Rumunkę. 33-latka nie radziła sobie z mocnymi uderzeniami czterokrotnej mistrzyni zmagań wielkoszlemowych. Iga zasłużenie rozprawiła się z Soraną w dwóch odsłonach 6/1, 6/1. Cirstea za udział w tych rozgrywkach dostanie 20 650 $ i 65 punktów.
Rumunka uzupełni teraz skład Dubai Duty Free Tennis Championships (WTA 1000). Tymczasem dyspozycję Igi sprawdzi w boju o ćwierćfinał Erika Andreeva [Q] albo Ekaterina Alexandrova [14].