Jerzy Janowicz po niezłym występie w Wiedniu, gdzie pokonał najlepszego tenisistę Austrii – Dominica Thiema i przegrał z zaskoczeniem tej imprezy Stevem Johnsonem, wybrał się do Bazylei, gdzie będzie walczyć o awans do turnieju głównego. Polak w pierwszej rundzie trafia na tenisistę zdecydowanie niżej notowanego. Uważam, że przejście tych eliminacji byłoby bardzo ważne, gdyż łodzianin rozegrałby kilka spotkań, wszedł w rytm meczowy, bo uważam, że tego mu bardzo brakuje.

W sobotę Janowicz mierzył się ze zdecydowanie niżej notowanym rywalem, który nie ma zbyt dużo wspólnego z grą na kortach halowych, co było widać w tym spotkaniu. Janowicz zrobił swoje, po krótkim meczu zameldował się w kolejnej rundzie eliminacji i może ze spokojem przygotowywać się fizycznie do niedzielnego starcia. Janowicz z meczu na mecz wyglada coraz to lepiej, wielka szkoda, że obecny sezon dobiega już ku końcowi.

MIkhaił Youzhny – ten doświadczony tenisista będzie niedzielnym przeciwnikiem Jerzego Janowicza. Co można powiedzieć o obecnej grze Rosjanina? Jest ona na pewno bardzo nieregularna. 33-latek potarfi wygrywać ze zdecydowanie wyżej notowanymi zawodnikami, aby kilka dni później przegrać z Aslanem Karatsevem, jak to miało miejsce w ostatnim turnieju ATP w Moskwie. Z tej nieregularności wzięła się również obecna pozycja rankingowa Rosjanina – 150. miejsce.

Uważam, że Jerzy Janowicz weźmie górę w tym spotkaniu – Polak w Wiedniu po zaciętym boju uległ Johnsonowi, który jak widzimy jest tam w finale. Łodzianin jest w niezłej dyspozycji i powinien pokonać Youzhnego.

Janowicz @ 1.53