Magda Linette ma za sobą bardzo udany sezon, prezentowała w nim, nie bójmy się tego napisać – życiowy tenis. W sporcie jednak najważniejsze nie są pojedyncze wyniki, jednak to, jak długo udaje się utrzymać najwyższy poziom. Reprezentantka Polski tegoroczne zmagania rozpocznie w nowym turnieju, który odbywa się w Shenzhen. Poznanianka lubi grać w Azji, bowiem własnie na tym kontynencie mieści się jej centrum treningowe, tam przygotowuje się do startów, a także ładuje akumulatory pomiędzy nimi.
Reprezentantka Polski pierwszy mecz, którym zainauguruje zmagania w 2018 roku, rozegra już w niedzielę, czyli jeszcze w 2017 roku. Jej ostatnią rywalką w tym roku będzie Jana Cepelova. O Słowaczce głośno było kilka lat temu, kiedy to w Charleston nieoczekiwanie pokonała Serenę Williams. Przewidywano jej wielką karierę, jednak nie potoczyła się ona tak, jak można było tego oczekiwać. Cepelova aktualnie jest notowana poza pierwszą setką rankingu WTA, a dobre wyniki w 2017 roku na dobrą sprawę osiągała wyłącznie w zawodach ITF.
Linette słusznie jest faworytką w tym spotkaniu, jeśli zaprezentuje tenis, który mogliśmy oglądać w ostatnich miesiącach poprzedniego sezonu, to nie powinniśmy mieć obaw – awansuje do drugiej rundy w Shenzhen.
Linette @ 1.7