Skład pierwszego półfinału turnieju w Stuttgardzie jest już nam znany. Pogromczyni Agnieszki Radwańskiej, czyli Maria Sharapova będzie podejmować notowaną niżej, o dwie lokaty Włoszkę, Sarę Errani.

Maria Sharapova pomimo dobrego, tegorocznego bilansu, który wynosi 14/5, w moim uznaniu prezentuje się poniżej normy. Bardzo często traci sety ze zdecydowanie niżej notowanymi rywalkami. Przegrała z Pavlyuchenkovą, Giorgi czy Cibulkovą. W Stuttgardzie rozegrała już dwa mecze i jest w ćwierćfinale. Jednak równie dobrze mogła zakończyć swoją przygodę z tym turniejem w pierwszej rundzie, kiedy to prowadziła w trzecim secie z Lucie Safarovą 5-1, straciła przewagę i przegrywała już 5-6* 0-30. Ostatecznie zdołała jednak odwrócić losy tego spotkania i wygrała z Czeszką. Maria gra, więc bardzo nierówny tenis i w starciu z zawodniczką z ścisłej czołówki może nie być czasu na odrabianie strat.

Pomimo słów, które można przeczytać wyżej dzisiaj decyduję się zaufać Marii, która jednak pozytywnie mnie zaskoczyła w starciu z Agnieszką. Przede wszystkim zagrała o niebo lepiej niż we wcześniejszych meczach i było widać chęć wygrania. Tym samym udowodniła, że uwielbia grać w Stuttgardzie i nawet gdy nie idzie, potrafi się motywować na najważniejsze mecze. Dzisiejsze zwycięstwo nad Agnieszką Radwańską w dwóch setach będzie na pewno pozytywnym bodźcem dla Marii, która zapewnę ma chrapkę na trzecie auto marki Porsche.

Sara Errani w Stuttgardzie straciła tylko jednego seta w dzisiejszym starciu z Suarez-Navarro, która notabene poddała mecz w trzecim secie z powodu kontuzji. Wcześniej Włoszka wygrywała bezproblemowo z Klarą Koukalovą i Kaią Kanepi. Errani od kilku lat należy do ścisłej czołówki, jednak w starciach z zawodniczkami z TOP 10 zawsze pojawiają się duże problemy. Według mnie Włoszka nie jest zawodniczką kompletną i po prostu nie ma szans na utrzymanie się w ścisłej topce (tzn.top 3-5) przez dłuższy czas.

Sharapova na korcie spotykała się z Errani trzy razy i jestem pewien, że Włoszka pamięta te spotkania. Cztery pewne zwycięstwa Rosjanki, każdy dodatkowo osiągnięte w dwóch setach co jest dobrym wynikiem. Kurs może nie jest zadowalający, jednak ja i tak w nim widzę pozytywy bo myślę, że Rosjanka odprawi Włoszkę z kwitkiem bardzo szybko. Jeśli ataki Marii będą kończone na podobnym poziomie co podczas dzisiejszego starcia z Agnieszką Radwańską, to jestem spokojny o wynik jutrzejszego półfinału.